21:36 22 listopad 2012 rok
"[...] za nim zdążyłam coś powiedzieć, zaprotestować- ten zamkną drzwi"
Nie mogłam się oderwać od niego to było tak wciągające lecz kiedy zaczął dobierać się do mojej bluzki zapaliła mi się czerwona lampka i oderwałam sie od niego.
- Jak mogłeś?! Myślałam, że miedzy nami jest już dobrze! - krzyknęłam i chciałam otworzyć drzwi ale przecież zabrał klucz - oddaj mi klucz nie mam zamiaru z Tobą dzisiaj nocować - odezwałam się ledwo słyszalnie bo byłam cała zmachana. Zapaliłam światło i ukazał mi się Liam stojący tuż przy mnie - Liam przecież ty masz dziewczyne! - krzyknęłam a ten odszedł i staną przy oknie.- Li proszę oddaj mi klucz. - powiedziałam
- Nie, najpierw musisz mnie jakoś ładnie poprosić - mówiąc to wskazał na usta - no dalej chcesz? - zapytał się mnie pokazując klucz i wkładając go za gumkę bokserek tak, że go jeszcze widziałam. Ja podeszłam do niego stanęłam na palcach spojrzałam mu się w oczy przygryzłam wargę, nasze usta dzieliły zaledwie milimetry a ja szybkim ruchem wyciągnęłam go. Podbiegłam do drzwi i próbowałam włożyć klucz lecz ręce mi się za mocno trzęsły a Liam był coraz bliżej i bliżej. Jest udało mi sie wsadzić do tej małej dziury szybkim ruchem przekręciłam go i wybiegłam z pokoju zeszłam szybko na duł bo słyszałam odgłosy telewizora. Gdy wpadłam do salonu na kanapie spał Niall siadłam się koło niego i przytuliłam, a ten tylko coś sapną po niewielkiej chwili ciszy słychać było kroki na schodach serce na chwile mi sie zatrzymało tak samo postąpił oddech. Przy wielkim wejściu do salonu w którym właśnie byłam staną Liam szybko bardziej przytuliłam się do Nialla ale tym razem zaciskając na nim ręce, blondyn obudził się i uśmiechną do mnie a stojący w progu Liam zaczął się śmiać. Ale tak sarkastycznie, że aż mnie uszy rozbolały.
- Niall przepraszam, że Cię obudziłam ale... Li próbował mnie.... - w tym momencie sie zawahałam.
- Nie powiesz mu tego Sa nie nie mów Niallowi! - wydarł się na mnie Liam.
- Zgwałcić. - dokończyłam ze łzami w oczach. A niebieskooki wystrzelił jak z torpedy do Peyna i mu przywalił tak mocno, że aż upadł, a ja stłumiłam krzyk ręką. Liam się podniósł i spojrzał na mnie:
- Dziwka, su- nie zdążył dokończyć a oberwał w krocz od mojego wybawiciela.
- Nie waż się na nią tak mówić - zagroził mu i spojrzał w moją stronę - idziesz?
- Jasne - powiedziałam tak cicho, że tylko i wyłącznie ja mogłam to usłyszeć. Gdy wstałam i skierowałam sie w stronę Horana, Liam zdążył wstać i walnąć go od tyłu. W tym momencie nie wytrzymałam i ja sama walnęłam go w krocze ale tak mocno by nie mógł się pozbierać. Jęczał i wył na podłodze ale nikt prócz mnie i Nialla nie mógł go usłyszeć bo wszyscy już spali. Pomogłam Horanowi wstać i poszliśmy do jego pokoju. Gdy Niall przepuszczał mnie do środka zauważyłam ogromne łóżko stojące na środku tego przytulnego zakątka.
- Niall, ja - zawiesiłam głos - bardzo dziękuję - uśmiechnęłam się i go przytuliłam - ale wiesz... moje walizki są jeszcze w pokoju Liama- powiedziałam nadal go przytulając.
- Pójdę po nie za chwilkę - powiedział przytulając mnie nadal.
- Niall ale proszę, nie bij już się dobrze? - spytałam odrywając się tylko po to by popatrzeć w jego piękne oczy - obiecujesz?
- Dobrze- i skierował się do drzwi.
- Em Niall?
- Tak- odwrócił się do mnie.
- Na pewne się nie będziesz już z nim był ani sprzeczał? -zapytałam
-Pewnie, że nie :
Na co ja się tylko uśmiechnęłam. Czekałam nie całe 15 minut aż Niall wszedł do pokoju ja zmartwiona zapytałam:- Niall dlaczego tak długo? - spytałam spoglądając na niego dziwnym wzrokiem.
- No Twoje walizki nie ważą najmniej - prychną i już mnie przytulał.
- Wiesz ja chyba już pójdę spać jest 23 - powiedziałam i otworzyłam jedną z moich walizek.
- Dobra tutaj jest łazienka jak co, ja idę coś zjeść - ucałował mnie w policzek i wyszedł z pokoju.
Wzięłam piżamę i weszłam do łazienki. Szybki prysznic zmyć makijaż umyć zęby i byłam już gotowa gdy wychodziłam z pomieszczenia na łóżku leżał już Niall z chipsami. Położyłam się koło niego i razem oglądaliśmy telewizor.
01:23 rano
- Niall możesz mi jeszcze raz powiedzieć o co chodzi w tym horrorze? Bo wiesz ja się boję horrorów. - zapytałam patrząc na niego ukradkiem.
- Przy mnie nie musisz sie bać - przytulił się do mnie Horan już umyty ale w dresach.
- No dobrze.... A nie jest Ci czasem za ciepło w tych dresach? - zapytałam go bo widziałam, że już jest cały spocony.
- Eee... no jest a co? - zapytał się mnie.
- Bo wiesz jak chcesz to możesz je ściągnąć i być na bokserkach - powiedziałam mu w oczy.
- Ooo, nie rozpędzaj się tak haha - zaśmiał się ale ściągną je.
- Niall boję się możesz ten film wyłączyć? - spytałam z zasłoniętymi oczami. - Proszę.
- Dobrze dobrze, która to jest godzina? - zapytał się mnie.
- Nie wiem ale wiem jedno- późna - odpowiedziałam.
- Chce Ci sie spać? - zapytał się mnie.
- Nie a Tobie? - również się zapytałam.
- Nie. - odpowiedział.
- To co robimy? - zapytałam sie.
- A musimy coś robić? - zaśmiał się i przytulił.
- A no nie. - odpowiedziałam.
- Wiesz... - powiedział wkładając rękę pod moją bluzkę.
- Niall błagam tylko nie Ty - załkałam.
- Przepraszam rozpędziłem się dobranoc - powiedział i odwrócił się.
- Też przepraszam. - szepnęłam i położyłam się w drugim końcu łóżka.
10:00 23 listopad 2012 rok
Gdy się obudziłam doznałam szoku. Nialla już nie było a w pokoju było bardzo zimno. Zwlekłam się z łóżka i podeszłam do walizki tam drugi szok ubrań nie ma. Wyszłam na korytarz w którym też było cicho zeszłam na dół nikogo nie ma dziwnie... Na stole był list jak zgaduję do mnie- "Pojechaliśmy po Dan na lotnisko i drugą uczestniczkę. W lodówce masz jedzenie. A i ciuchy przełożyłem Ci do mojej garderoby ~ Niall xx" Ach więc dzisiaj poznam Danielle, muszę jej powiedzieć o Li... ale najpierw się przebiorę bo jak mnie w takim stanie zobaczą to będzie masakra roku. Więc poszłam do pokoju i otworzyłam garderobę. Woow była taka jak pół pokoju, um Niall zostawił mi 2/4 półek a sam sie nie mieści na drugiej połowie hmm, gdyby tak patrzeć z innej strony to spokojnie zmieszczę się na 1/4 a Horana ubrania miałyby luz, tak zabiorę się za to ale najpierw się przebiorę w jakieś ubrania. Poszłam do łazienki a tam spięłam włosy w niechlujny kok i przebrałam się , umalowałam i poszłam zrobić porządek w garderobie. Wszystkie moje bluzki położyłam na jedną półkę a niżej spodnie. No i zmieściłam się na 3 półkach na 20. Horanek będzie miał jeszcze 17 półek ale skoro jestem sama i nie mam co robić to mu też posprzątam na półkach.
13:08 23 listopad 2012 rok
Kiedy skończyłam wolna została jeszcze 1 półka eh ten Niall nie ma żadnej organizacji. Postanowiłam więc, że skoro jeszcze ich nie ma to napisze jakiś teks do jakiejś piosenki. Słowa, słowa, słowa, mam.:
1.Your hand fits in mine like it's made just for me
But bear this in mind it was meant to be.
And I'm joining up the dots with the freckles on your cheeks.
And it all makes sense to me.
( Twoja dłoń pasuje do mojej, jakby została stworzona tylko dla mnie
ale zapamiętaj to, to było nam przeznaczone
I łączę kropki z piegami na twoich policzkach
I to wszystko ma dla mnie sens)
2.I know you've never loved the crinkles by your eyes, when you smile.
You've never loved your stomach or your thighs.
The dimples in your back at the bottom of your spine.
But I'll love them endlessly.
(Wiem, że nigdy nie lubiłaś tych zmarszczek obok oczu, gdy się uśmiechasz
Nigdy nie lubiłaś swojego brzucha ani swoich ud
Dołeczki na twoich plecach na dole twojego kręgosłupa
Ale ja będę kochał je bez końca)
3.I won't let these little things slip out of my mouth.
But if I do it's you, oh it's you they add up to.
I'm in love with you and all these little things.
(Nie pozwolę, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ale jeśli to zrobię,
To do ciebie, Och, to do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i w tych małych rzeczach)
4.You can't go to bed without a cup of tea..
And maybe that's the reason that you talk in your sleep.
And all those conversations are the secrets that I keep
Though it makes no sense to me.
(Nie możesz pójść do łóżka bez filiżanki herbaty
I może to dlatego mówisz przez sen
I te wszystkie rozmowy są sekretami, które skrywam
Jednak to nie ma dla mnie sensu)
5.I know you've never loved the sound of your voice on tape,
You never want to know how much you weigh.
You still have to squeeze into your jeans,
But you're perfect to me.
(Wiem, że nigdy nie lubiłaś swojego głosu na kasecie
Nigdy nie chciałaś wiedzieć, ile ważysz
Nadal musisz wciskać się w swoje dżinsy
Ale dla mnie jesteś idealna)
6.I won't let these little things slip out of my mouth..
But if it's true it's you, it's you they add up to.
I'm in love with you and all these little things.
(Nie pozwolę, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ale jeśli to prawda.
To do ciebie, och, to do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i w tych małych rzeczach)
7.You'll never love yourself half as much as I love you.
You'll never treat yourself right, darlin' but I want you to.
If I let you know, I'm here for you, maybe you'll love yourself,
Like I love you. Ooh..
(Nigdy nie będziesz kochać siebie w połowie tak mocno jak ja kocham ciebie
Nigdy nie będziesz traktować siebie odpowiednio, kochanie
Ale chcę, by tak było
Jeśli pokażę ci, że jestem przy tobie
Może będziesz kochać siebie tak jak ja kocham ciebie)
8.I've just let these little things slip out of my mouth.
'Cause it's you, oh it's you.. it's you they add up to.
And I'm in love with you and all these little things.
(Właśnie pozwoliłem, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ponieważ to do ciebie, to do ciebie, och, do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i w tych małych rzeczach)
9.I won't let these little things slip out of my mouth.
But if it's true. it's you.. it's you they add up to.
I'm in love with you. And all your little things.
(Nie pozwolę, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ale jeśli to prawda
To do ciebie, och, to do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i we wszystkich twoich małych rzeczach)
- Co tam dziewczyny? - podszedł do nas Niall i obią mnie w pasie.
- A nic, ej a gdzie będzie spać Mirela? - zapytałam go.
- U Harrego - odpowiedział śmiejąc się.-Harry! - podbiegł do niego.
- Nigdy nie zrozumiem chłopaków - powiedziała Mirela.
- Oj ja też nie.- stwierdziła Dan. Daniell no właśnie...
- Dan... możemy porozmawiać? - spytałam się na co ta tylko skinęła głową.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za 637 wejść :* Ale o komentarze proszę dalej :)) CZYTASZ=KOMENTUJESZ :)) Dziękuję również Wiktorii Biernickiej za komentowanie :)) - Olaa :*
Teraz tak co ma być w następnym rozdziale?
1.+18?
2.powiedziana prawda Dan?
3.pokłócenie sie z Mirelą ?
4.odnowienie kontaktu z Megan przez Nialla i zostawienie Sarah
Muszą być co najmniej 4 komentarze z podanym numerkiem lub odpowiedzią :)) / Olaa :*
8.I've just let these little things slip out of my mouth.
'Cause it's you, oh it's you.. it's you they add up to.
And I'm in love with you and all these little things.
(Właśnie pozwoliłem, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ponieważ to do ciebie, to do ciebie, och, do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i w tych małych rzeczach)
9.I won't let these little things slip out of my mouth.
But if it's true. it's you.. it's you they add up to.
I'm in love with you. And all your little things.
(Nie pozwolę, by te małe rzeczy opuściły moje usta
Ale jeśli to prawda
To do ciebie, och, to do ciebie się odnoszą
Jestem w tobie zakochany i we wszystkich twoich małych rzeczach)
Zajęło mi to 2 godziny czyli skończyłam o 15:10. Wreszcie usłyszałam krzyki na dole i zobaczyłam uśmiechniętą 5 chłopaków i 2 dziewczyn:
- Cześć - powiedziała do mnie któraś z nich - jestem Dan dziewczyna Liama - uśmiechnęła się do mnie uroczo.
- Hej Sarah, jestem uczestniczką tego konkursu no wiesz tego co chłopaki go organizują - uśmiechnęłam się i podałam jej rękę.
- A ja jestem Mirela Kanovik - podała mi rękę ładna blond dziewczyna z dziwacznym akcentem ale na pewno mój nie był lepszy.

- A nic, ej a gdzie będzie spać Mirela? - zapytałam go.
- U Harrego - odpowiedział śmiejąc się.-Harry! - podbiegł do niego.
- Nigdy nie zrozumiem chłopaków - powiedziała Mirela.
- Oj ja też nie.- stwierdziła Dan. Daniell no właśnie...
- Dan... możemy porozmawiać? - spytałam się na co ta tylko skinęła głową.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję za 637 wejść :* Ale o komentarze proszę dalej :)) CZYTASZ=KOMENTUJESZ :)) Dziękuję również Wiktorii Biernickiej za komentowanie :)) - Olaa :*
Teraz tak co ma być w następnym rozdziale?
1.+18?
2.powiedziana prawda Dan?
3.pokłócenie sie z Mirelą ?
4.odnowienie kontaktu z Megan przez Nialla i zostawienie Sarah
Muszą być co najmniej 4 komentarze z podanym numerkiem lub odpowiedzią :)) / Olaa :*
3 komentarze:
1 ! Hahahah ale Nialla z sarah ;D a tak ogolnie. Zajebisty ale nie spodziewalam sie tego po Li i jeszcze nie ma za co jak czytam i mi sie podoba to az musze dac koma ;D -Mela
Moim zdaniem wszytko dzieje sie za szybko ale i tak mi sie podoba ! ^^
http://that-boy-is-driving-me-insane.blogspot.com/
Prześlij komentarz